Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
KOV, po stracie koncesji w Brunei nie poddaje się i stara się ją odzyskać - czytamy w "Rzeczpospolitej".
KOV posiadał 36 proc. udziałów w koncesji, a operatorem była firma Polyard Petroleum International Group Limited z Hongkongu, której nie przedłużono koncesji. Powodem był brak wymaganych prac.
Jednak jak zapewnia cytowany przez dziennik Dariusz Mioduski, przewodniczący rady dyrektorów KOV, firma nie rezygnuje i prowadzi rozmowy z podmiotem przydzielającym koncesje w Brunei - Petroleum Brunei.
