Dopiero 30 USD za baryłkę może skłonić Petrolinvest do wycofania się z Kazachstanu. Na razie jednak spółce do kropelki ropy brakuje jeszcze ponad pół kilometra. I kapitału.
Firma ciągle prowadzi prace badawczo-poszukiwawcze. Odkryła już ropę w 2 miejscach, ale odwierty nie rozpoczną się przed 5 września. Wydobycie będzie jednak skromne - około 5 tys. baryłek dziennie - informuje portal pb.pl.
Petrolinvest aktualnie ma jeden z najgłębszych odwiertów w Kazachstanie. Prace prowadzone są obecnie na głębokości około 6 km. Do wyznaczonego celu brakuje około 600 m.
Prezes Paweł Gricuk powiedział w TVN CNBC, że zależy mu na stabilnych cenach ropy. Są one bowiem gwarantem stałych przychodów oraz zysków, którymi Petrolinvest nie może się popisać. Dopiero cena 20-30 USD za baryłkę będzie alarmem do wycofywania się z Kazachstanu.
We wrześniu Petrolinvest przejmie około 20 proc Kaspian Services. Ma to być początek budowy większej grupy kapitałowej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Krauze będzie szejkiem za 600 metrów