Rosja chce sparaliżować rosyjsko-brytyjski koncern TNK-BP, odmawiając wiz i praw do pracy w Rosji kluczowym menedżerom firmy, wraz z jej prezesem.
Do końca lipca z tego samego powodu koncern może stracić blisko 140 kolejnych specjalistów, w tym prezesa Roberta Dudleya - ujawnił sam Dudley w dzienniku "The Wall Street Journal".
Sparaliżowałoby to TNK-BP, trzeciego co do wielkości producenta ropy w Rosji. Koncern został utworzony w 2003 r. przez brytyjskiego giganta paliwowego BP i trzech rosyjskich miliarderów - Michaiła Fridmana, Wiktora Wekselberga i Leonarda Bławatnika. Dziś jest jedynym wielkim producentem ropy, którego Moskwa nie kontroluje. Kreml próbuje to zmienić - przejęcie udziałów TNK-BP od rosyjskich miliarderów od miesięcy negocjuje Gazprom.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kreml wycina brytyjskich menedżerów z TNK-BP