Nawet co szósty litr paliwa zatankowany na stacjach w Polsce to paliwo premium. Choć to produkt droższy, o średnio kilkanaście groszy na litrze, to jego popularność w naszym kraju rośnie.
- Według naszych szacunków udział paliw premium w całości sprzedaży detalicznej w naszym kraju waha się od 10 do 18 proc. - mówi dziennikowi Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN).
Dodaje przy tym, że w stosunku do ubiegłego roku nastąpił pod tym względem wzrost o około 7 proc. Oczywiście wielkości te różnią się dla poszczególnych koncernów.
Część ekspertów twierdzi, że ewentualny kryzys gospodarczy może dość znacząco obniżyć popyt na tego typu paliwa. Klienci będą poszukiwać przede wszystkim jak najtańszych paliw. Nie zgadza się z tym Andrzej Maryś, prezes Statoil Poland.
- Paliwa z segmentu premium zdążyły już uzyskać grupę stałych klientów. Jest to grupa, która na objawy ewentualnego kryzysu gospodarczego będzie najmniej podatna - przekonuje Andrzej Maryś.
Podobnego zdania jest Krzysztof Romaniuk - pisze "Gazeta Prawna".
- W większości są to klienci, którzy w trosce o swoje auta za każdym razem tankują właśnie taki uszlachetniony produkt i raczej nie zrezygnują z tego ze względów finansowych - podkreśla Krzysztof Romaniuk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kryzys nie dotknie sprzedaży superpaliw