2 lutego br., gdy akcje Petrolinvestu podrożały w czasie sesji aż do 13 zł, obroty nimi przekroczyły 178,5 mln zł. W pierwszych trzech godzinach tej sesji obroty walorami spółki sięgnęły aż 123 mln zł. Kto nimi handlował? - pyta "Parkiet".
Rzecznik Petrolinvestu Tomasz Tarnowski uważa, że spółka nie dostała informacji dotyczącej nabywcy nowych akcjii serii B, nie wie też, kto na początku lutego mógł on sprzedać te papiery, ani czy akcje sprzedawał wtedy Ryszard Krauze. Jeśli podczas zwyżki kursu Krauze sprzedał znaczące pakiety akcji bądź zrobiły to podimoty z nim związane, Petrolinvest powinien opublikować bieżący komunikat w tej sprawie, a takiego nie było - podaje dziennik.
Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego, powiedział dla "Parkietu", że wie już ona, kto handlował akcjami Petrolinvestu przed i po ujawnieniu informacji o postępie prac wiertniczych na złożach w Kazachstanie. Twierdzi, że sprawa jest rozwojowa.