Zaczęła się rozgrywka o dominację na rynku paliw w Europie Środkowej. Austriacki koncern OMV zaproponował węgierskiemu MOL fuzję za 36 mld dol.. Gazeta Wyborcza pisze, że Węgrzy odrzucili ofertę. Analitycy przepowiadają, że to początek batalii, do której mogą dołączyć giganci z Rosji.
Ewentualna fuzja OMV i MOL, której wartość szacuje się na 36 mld dol., stworzyłaby nową potęgę w branży paliwowej w Europie Środkowej. Powstałby koncern dominujący na rynkach Austrii, Węgier, Słowacji, Rumunii i Chorwacji. Rafinerie takiego koncernu mogłyby przerabiać 44 mln ton ropy rocznie - prawie dwa razy więcej niż polskie rafinerie PKN Orlen i Grupy Lotos razem wzięte i prawie dwa razy więcej niż rafinerie Orlenu w Polsce, Czechach i na Litwie. Austro-węgierski koncern paliwowy byłby też liderem w sprzedaży paliw w Europie Środkowej, mając tu mniej więcej 3,5 tys. stacji benzynowych. Byłby to również regionalny lider w handlu gazem ziemnym.
Wg Gazety, inwestorom MOL taki pomysł przypadł do gustu. Wczesnym popołudniem kurs akcji węgierskiej firmy wzrósł o 8 proc. i osiągnął nie notowane wcześniej 28,1 tys. forintów za jedną akcję. Kurs akcji OMV w tym czasie spadł o 2 proc.,
MOL jednak odrzucił ofertę. Węgierska spółka zamierza kontynuować własną strategię i nie chce prowadzić strategicznych negocjacji z OMV - zapowiedział rzecznik MOL Georgy Bacsur. Węgrzy wytknęli też Austriakom, że dokupili akcje MOL bez wcześniejszej zgody koncernu, a ponadto stwierdzili, że zawsze mieli "większą otwartość wobec partnerów, na których nie mają znaczącego wpływu rządy obcych państw". Tymczasem największym akcjonariuszem OMV jest rząd Austrii.
Zdaniem analityków szykuje się wojna o MOL. Austriacy mogą ogłosić publiczne wezwanie na sprzedaż akcji MOL, aby zdobyć ich ponad 50 proc. i przejąć nad kontrolę. Broniąc się, MOL może skupować własne akcje. Węgrzy zaczęli robić to już w piątek, wyprzedzając ofertę Austriaków. Do gry mogą też wejść rosyjskie koncerny, dla których MOL i OMV mają strategiczne znaczenie. - To może być początek wojny o przejęcie. Gazprom i Łukoil też mogłyby być zainteresowane - powiedział agencji Reuters przedstawiciel funduszu inwestycyjnego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kto zdominuje rynek paliw w Europie Środkowej?