Trudno powiedzieć, czy powtarzające się doniesienia o fuzji Lotosu z Orlenem są prawdziwe - uważa Adam Ruciński, doradca inwestycyjny z kancelarii Ruciński i wspólnicy.
Odnosząc się do niedawnych wypowiedzi przedstawicieli zarządu PKN Orlen o zasadności połączenia z Grupą Lotos, minister gospodarki Piotr Woźniak powiedział w czwartek, że obowiązujący program rządowy dla sektora naftowego przewiduje, że firmy te pozostaną odrębne i będą ze sobą konkurować.
Na początku lipca prezes PKN Orlen Piotr Kownacki opowiedział się za fuzją obu koncernów, niedawno członek zarządu PKN Krzysztof Szwedowski powiedział, że w mojej ocenie taka fuzja miałaby głębokie uzasadnienie ekonomiczne, bo większy podmiot jest silniejszy.
Tyle, że w lutym br. rząd przyjął dokument pt. "Polityka rządu RP dla przemysłu naftowego w Polsce", który przewiduje, że nie dojdzie do konsolidacji PKN Orlen i Grupy Lotos i zakłada jednocześnie "utrzymanie lub zwiększenie" udziałów Skarbu Państwa w kluczowych spółkach sektora.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Łączenie się Orlenu i Lotosu to powtarzająca się historia