Kontrakty na morzach Północnym i Norweskim to szansa dla Lotosu na wzrost wartości. O ile oczywiście nie połknie go Orlen.
- Program budowy wzrostu wartości, który będzie realizowany w latach 2008-11, zakłada podwojenie obecnej kapitalizacji spółki - mówi Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.
Przy utrzymujących się wysokich cenach ropy naftowej największy potencjał wzrostu wartości spółki ukryty jest w rozwoju działalności wydobywczej. Prezes Olechnowicz nie wyklucza więc, że zamierzony dwukrotny wzrost kapitalizacji może się okazać większy. Wszystko zależy od realizacji przygotowywanej właśnie strategii Grupy Lotos w segmencie wydobywczym. Ma ona być gotowa do czerwca 2008 r.
Jeśli plany się powiodą, Lotos chce znacznie zwiększyć wydobycie ropy ponad zapisane w strategii do 2012 r. milion ton rocznie - czytamy w "PB". - Planując ją, zakładaliśmy jedynie zwiększenie wydobycia ropy przez nasz Petrobaltic na Bałtyku - mówi szef Lotosu.
Ropa to jednak nie wszystko, co ma nakręcać wzrost wartości spółki. - Pomoże rozpoczęty już Program Kompleksowego Rozwoju Technicznego, który ma przynieść wzrost przerobu ropy z 6 mln do 10 mln ton rocznie. W związku z tym wzrosną oczywiście przychody, a przy odpowiedniej rentowności także zyski. Przecież to buduje wartość - zapewnia szef Lotosu.
W grę wchodzi również wzmocnienie pozycji firmy na rynku asfaltów i olejów silnikowych, a także biopaliw. - Niedawny zakup KrakGazu ma być wstępem do rozwoju ekspansji Lotosu na rynku gazu płynnego - dodaje prezes.
Pytanie tylko, czy firma będzie realizować te plany samodzielnie. PKN Orlen, największy jej konkurent, nie kryje chęci połączenia z Lotosem. Wszystko w rękach skarbu, który kontroluje obie spółki. Rząd ledwie kilka miesięcy temu przyjął "Politykę dla przemysłu naftowego w Polsce", która wyklucza taki scenariusz. Plany zawsze jednak mogą się zmienić, zwłaszcza w obliczu możliwej fuzji OMV z MOL. Szef Orlenu ma dobre kontakty z prezydentem Lechem Kaczyńskim jeszcze z okresu wspólnej pracy w NIK. Do pomysłu połączenia sił starał się przekonać Pawła Olechnowicza w ostatni czwartek - napisał "Puls Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotos będzie wart 13 mld zł