Według Adama Loewe, zastępcy dyrektora generalnego ds. strategii Grupy Lotos, koncern nie wyklucza możliwości eksportu oleju napędowego w sytuacji wystąpienia nadpodaży na polskim rynku.
- Program 10+, którego głównym efektem będzie właśnie zwiększenie produkcji ON, uruchamiany był z myślą wypełnienia luki podażowej na krajowym rynku, jednak jeśli na skutek przewidywanego wzrostu podaży tego paliwa, w tym poprzez import, będziemy mieli do czynienia z nadmiarem oleju napędowego to nie będzie problemu ze sprzedażą nadmiaru produkcji za granicę - mówi Adam Loewe. Według niego głównym odbiorcą zagranicznym paliw z gdańskiej rafinerii są kraje skandynawskie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotos: bierzemy pod uwagę eksport oleju napędowego