18 czerwca w Gdańsku spotkają się prezesi największych konkurentów na polskim rynku paliwowym - PKN Orlen i Grupy Lotos. Będą rozmawiać m.in. o planach wspólnego wydobycia ropy z szelfu Morza Bałtyckiego.
Niedawno szefowie obu firm nie wykluczyli współpracy w tej dziedzinie, ale biura prasowe Lotosu i Orlenu nie chcą zdradzać szczegółowego planu rozmów. Według informacji "GP" skończy się na deklaracjach, a efektem może być jedynie powołanie zespołów roboczych. Mimo że o współpracy spółek paliwowych w dziedzinie wydobycia mówi się od lat, nic się nie wydarzyło.
Tymczasem 19 czerwca mają być znane szczegóły oferty publicznej spółki biznesmena Ryszarda Krauzego - Petrolininvest - która inwestuje w złoża w Kazachstanie i Rosji. Według informacji dziennika jej wartość osiągnie jedynie kilkadziesiąt milionów złotych.
- Zapewne pójdą drogą Biotonu, którego pierwsza oferta też nie była duża, ale później zgłaszali się po kolejne pieniądze do inwestorów - mówi "GP" jeden z analityków.
Wśród polskich firm doświadczenie w wydobyciu ropy na morzu ma jedynie należący do Grupy Lotos Petrobaltic, który zajmuje i eksploatuje złoża ropy i gazu na polskiej części szelfu Morza Bałtyckiego. Orlen nie ma doświadczeń w wydobyciu. Także w zaktualizowanych po przejęciu litewskich Możejek planach zrezygnowano z szerokich planów pozyskania dostępu do złóż ropy - czytamy w "Gazecie Prawnej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotos i Orlen o wspólnym wydobyciu