Supply, Trading and Optimatization (STO), wg tej formuły pracę od początku 2011 r. rozpoczęły służby handlowe Lotosu. W myśl reguły STO koncern skupi się przede wszystkim na efektywnym zarządzaniu zwiększonymi strumieniami ropy naftowej i produktów po zakończeniu 10+, dywersyfikacji źródeł dostaw surowca i optymalnemu wykorzystaniu elastyczności zmodernizowanej rafinerii. Co to oznacza w praktyce?
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotos postawi na trading ropy i paliw