Rafineria chce zwiększyć produkcję i sprzedaż asfaltów, powstających w terminalu BP w Ścinawie, który trafił na sprzedaż.
- Jesteśmy zainteresowani zakupem tego terminalu - potwierdza Marcin Zachowicz, rzecznik pomorskiej spółki.
Dlaczego Lotos chce iść na zakupy? Na pewno chce wzmocnić pozycję na rynku. Spółka Lotos Asfalt sprzedała w ubiegłym roku w Polsce i za granicą około 900 tys. ton asfaltów. To o 100 tys. ton więcej niż w 2006 r. A to nie koniec. Firma chce zwiększać podaż wysokiej jakości asfaltów (a więc takich, jakie powstają też w Ścinawie). W 2010 r. sprzedaż ma osiągnąć poziom 1,3 mln ton rocznie. Spółka liczy m.in. na realizację planów rozbudowy infrastruktury drogowej pod kątem EURO 2012 - napisał "Puls Biznesu".
- Lotos Asfalt mógłby wykorzystać terminal jako bazę magazynową oraz kontynuować produkcję tzw. asfaltów modyfikowanych. Należy jednak pamiętać, że obiekt ma nieuregulowane kwestie związane z ochroną środowiska. Leży też z dala od głównych obszarów inwestycji infrastrukturalnych - komentuje dla "PB" Dariusz Słotwiński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotos rusza po terminal asfaltowy od Brytyjczyków