Docelowo Grupa Lotos chce współpracować w Norwegii z najbardziej renomowanymi i doświadczonymi partnerami - zapowiada Grzegorz Strzelczyk, wiceprezes spółki Lotos Petrobaltic.
- Do tej pory inwestowaliśmy na rynku norweskim w dość mocno wyeksploatowane, dojrzałe złoża, kupując udziały od lokalnych operatorów, jak było chociażby z niezbyt udanym projektem Yme - przyznaje Grzegorz Strzelczyk.
Zastrzega jednak, że po zmianie operatora złoża Yme na firmę Repsol nadal jest możliwość zagospodarowania tego złoża. - Repsol miał czas do 31 marca na złożenie nowego planu zagospodarowania tego złoża, ale norweskie Ministerstwo Energii zgodziło się na przedłużenie tego terminu, więc zapewne do końca pierwszego półrocza 2017 roku będziemy musieli podjąć decyzję co dalej z naszym zaangażowaniem w to złoże - mówi wiceprezes Lotos Petrobaltic.
Jego zdaniem docelowo Lotos chciałby być w Norwegii partnerem największych graczy na tym rynku, czyli takich firm jak Statoil czy ExxonMobil, współpracując z nimi przy zagospodarowaniu bardziej perspektywicznych złóż.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotos uatrakcyjni swój portfel aktywów w Norwegii