Grupa Lotos radykalnie zmieni sposób kupowania ropy dla rafinerii w Gdańsku. Spółka zrezygnuje z dotychczasowych umów długoterminowych, które dziś zapewniają jej ponad trzy czwarte surowca do przerobu.
Kierownictwo Lototsu zakłada, że w ten sposób zwiększy bezpieczeństwo zaopatrywania koncernu, a dzięki dużej podazy ropy w tego typu transakcjach poprawi wyniki finansowe - czytamy w "WSJ Polska".
Zmiany w sposobie kontraktowania mają dyktować obawy o ciągłość dostaw z rurociągu Przyjaźń. Spółka chce je stopniowo zmniejszać, choć dziś są cenowo bezkonkurencyjne.
- Coś się z tym rurociągiem może stać. Albo rura pęknie i nastąpi wyciek, albo dopływ ropy zostanie zamknięty z przyczyn politycznych. Nie możemy ryzykować, musimy działać wyprzedzająco - uważ Paweł Olechnowicz, prezes spółki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotos zmieni strategię zakupów ropy