Wejście Łukoila na polski rynek może wywołać wiele problemów dla sieci handlowych, które w ostatnim czasie bardzo mocno inwestowały w rozwój przymarketowych stacji paliw aby przyciągnąć do sklepów dodatkowych klientów - uważa Paweł Musiał, dyrektor generalny ukraińskiej sieci Eko Market.
- Od kilku lat stacje benzynowe są jednym z istotnych elementów strategii rozwoju dużych sieci handlowych w Polsce. Są tzw. traffic builderami, które mają skutecznie tanim paliwem przyciągnąć klienta do sklepów. Wszyscy najwięksi gracze tacy jak Carrefour, Tesco, Real czy Auchan rozwijają sieci stacji paliwowych - wyjaśnia szef Eko Marketu.
Jego zdaniem w tej chwili prosty upust od ceny na stacjach Orlenu, czyli cena niższa o 10-20 groszy na litrze paliwa jeszcze wystarcza aby skusić klientów. Jednak wpuszczenie na rynek Łukoila będzie miało bardzo poważne konsekwencje, praktycznie dla wszystkich, w tym również sieci handlowych.
- Potencjalni klienci sklepów będą w znacznym stopniu tankować taniej na stacjach Łukoila. Myślę, że sieci handlowe jeszcze nie do końca zdały sobie z tego sprawę, sieci stacji benzynowych również - uważa Paweł Musiał.
Według niego walka cenowa z Orlenem nie była taka trudna. Natomiast z Łukoilem będzie już bardzo ciężko. Strategia najniższej ceny i podejście do rynku, które stanowi jedno: mieć najlepszą czyli najniższą cenę na rynku, na którym się działa. A to założenie stoi w sprzeczności z interesami i strategią sieci handlowych, które same miały ambicje na dzierżenie najniższej ceny.
- Pojawienie się nowego gracza, z bardzo silnym zapleczem może zburzyć dzisiejszą równowagę i odebrać sieciom argument w walce o konsumenta - dodaje dyrektor Eko Marketu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Łukoil odbierze klientów sieciom handlowym?