Zarząd węgierskiego koncernu MOL zapowiedział plany wyjścia z inwestycjami poza region Europy Środkowo-Wschodniej, ze względu na ograniczone możliwości akwizycji w tej części Europy.
Analitycy zgadzają się, że w naszym regionie pole manewru jest już rzeczywiście mocno ograniczone. - W Europie centralnej faktycznie nie zostało do kupienia zbyt wielu aktywów, a MOL dysponuje dużymi środkami na akwizycje i na razie za bardzo nie wie jak je spożytkować - mówi Kamil Kliszcz, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku.
Jego zdaniem, MOL może być zainteresowany polami roponośnymi w Kanadzie, które według opinii części ekspertów mogą się okazać przyszłością tego sektora, To prawdopodobnie największe pokłady tego surowca na świecie, choć wiadomo, że ich eksploatacja byłaby droższa niż obecnie wykorzystywanych złóż ropy.
Z kolei w przypadku Niemiec mówi się o sieci stacji benzynowych na południu kraju. - Raczej nie wchodzi zatem w grę możliwość przejęcia stacji od PKN Orlen, który zapowiada, że sprzeda swoje niemieckie stacje, jeżeli znajdzie się wiarygodny kupiec - dodaje analityk.
Kamil Kliszcz zastrzega, że na rynkach Europy Zachodniej czy Kanady bardzo mocną pozycję posiadają największe światowe koncerny paliwowe, zatem zaistnienie tam na szerszą skalę raczej dla MOL-a nie będzie możliwe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: MOL chce wyjść poza region