Olej napędowy z Białorusi i Finlandii zdobywa rynki republik nadbałtyckich kosztem należących do Orlenu Możejek - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W minionym roku na największym rynku litewskim z ogółem sprzedanych ok. 750 tys. ton oleju, z Orlen Lietuva pochodziło 85 proc.; a z 330 tys. ton benzyn – ponad 90 proc. Jak wylicza "Rz", na Łotwie koncern miał połowę rynku diesla, a udział białoruskiego oleju przekraczał 30 proc. Znaczącym graczem byli Rosjanie z Łukoilu i dostawcy z Finlandii, którzy szczególnie dobrze radzili sobie w Estonii.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Możejki tracą nadbałtycki rynek diesla