Litewskie koleje, Lietuvos Gelezinkeliai, odwołały się od decyzji sądu arbitrażowego, który nakazał im zapłacić Możejkom 14 mln litów odszkodowania.
Nic też nie dzieje się w sprawie odbudowy 19-kilometrowego odcinka linii kolejowej z Możejek do granicy z Łotwą. Linia została rozebrana nagle w 2008 r. i rafineria musi od tego czasu przewozić transporty dłuższą trasą, co zwiększyło koszty. Orlen zażądał odbudowania linii, a wiosną 2010 udało się uzyskać deklaracje, że trasa będzie wybudowana w przeciągu pół roku. Jak na razie nic się jednak w tej sprawie nie wydarzyło. Nie ma nawet projektu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie widać końca sporu o linię kolejową do Możejek