W minionym tygodniu ceny ropy na nowojorskiej giełdzie NYMEX spadły o niemal 10 proc., do 41,12 dolarów za baryłkę. I na razie nie zanosi się na jakieś odwrócenie trendu.
Na giełdzie w Londynie ropa odmiany Brent staniała w ostatnim tygodniu o ponad 4 proc., do 40,18 dolarów za baryłkę.
Wprawdzie pod koniec tygodnia mieliśmy do czynienia z bezprecedensowym wzrostem, spowodowanym zaskakującym spadkiem zapasów ropy w USA, ale zdaniem analityków dane o zapasach nie wystarczą do trwałego odwrócenia trendu.
W tygodniu zakończonym 13 lutego zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych zmniejszyły się o 0,14 mln baryłek, do 350,63 mln baryłek, podczas gdy eksperci spodziewali się wzrostu o 3,5 mln baryłek.
Jednakże już w piątek, zamiast kontynuować wzrost, ropa znowu zaczęła tanieć.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Notowania ropy testują dno