Nowy prezes Orlenu bierze się za rozbijanie "wieloletnich układów"

Nowy prezes Orlenu bierze się za rozbijanie "wieloletnich układów"
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nie opadają emocje związane z kadrową rewolucją w PKN Orlen. Prasa przypomniała kontrakty spółki założonej przez Bartłomieja Sienkiewicza (byłego szefa MSW), która w ciągu ostatnich sześciu lat miała zarobić dzięki współpracy z płockim koncernem ponad 4 mln zł. Nowy prezes ma zająć się m.in. rozbiciem tego typu wieloletnich układów w naftowym gigancie.

  • "Nowy prezes PKN Orlen, 44-letni Daniel Obajtek, ma wdrożyć w płockim koncernie przygotowany wcześniej plan reformy, której celem jest m.in. rozbicie panujących tam wieloletnich układów - informuje "Gazeta Polska Codziennie".
  • Na celowniku znalazła się firma Salvator i Wspólnicy,założona przez Bartłomieja Sienkiewicza (byłego szefa MSW).
  • Dziennik wskazuje, że decyzję o kontynuowaniu współpracy z firmą Salvor i Wspólnicy podjął odwołany kilka dni temu Mirosław Kochalski, wiceprezes PKN Orlen.

Przypomnijmy, że Daniel Obajtek 6 lutego  zastąpił w fotelu prezesa PKN Orlen Wojciecha Jasińskiego. Poza prezesem stanowiska stracili również: wiceprezes Mirosław Kochalski oraz członek zarządu Maria Sosnowska. 
Czytaj także: Wójt Pcimia, który został prezesem Orlenu. Niebanalna kariera Daniela Obajtka

Nowy prezes PKN Orlen Daniel Obajtek potrzebował zaledwie dwóch dni, żeby wręczyć wypowiedzenia ponad dwudziestu dyrektorom – wynika z naszych informacji. Zwolnienie około dwukrotnie większej liczby dyrektorów zajęło jego poprzednikowi Wojciechowi Jasińskiemu ponad dwa lata.
Czytaj więcej: Wielka wymiana dyrektorów w PKN Orlen

"Nowy prezes PKN Orlen, 44-letni Daniel Obajtek, ma wdrożyć w płockim koncernie przygotowany wcześniej plan reformy, której celem jest m.in. rozbicie panujących tam wieloletnich układów. To nie tylko rewolucja kadrowa, chodzi także o wypowiedzenie lub rozwiązanie niekorzystnych, budzących wątpliwości kontraktów. Dla wielu będzie to oznaczało utratę krociowych zysków"- czytamy w dzienniku.

"GPC" zaznacza, że "nie wiadomo, czy w dalszym ciągu Orlen będzie współpracował z firmą Salvator i Wspólnicy. To spółka założona w 2009 r. przez Bartłomieja Sienkiewicza, za rządów PO-PSL ministra spraw wewnętrznych, nadzorującego służby specjalne, zaufanego człowieka Donalda Tuska". Dziennik podaje, że "udziałów w firmie formalnie pozbył się tuż przed objęciem stanowiska w lutym 2013 r."

Z ustaleń "GPC" wynika, że "spółka Salvor i Wspólnicy w okresie od 1 lutego 2013 r. do 31 stycznia 2018 r. dzięki współpracy z PKN Orlen zarobiła ponad 4 mln zł. Poza usługami wynikającymi z miesięcznego ryczałtu wynoszącego 50 tys. zł realizowała też dodatkowe zlecenia, w tym m.in. na opracowanie mapy ryzyk inwestycji sektora gazu łupkowego". Umowę zawarto, gdy na czele koncernu stał zaufany człowiek Tuska - Jacek Krawiec.

"Część pieniędzy z płockiej rafinerii wpłynęła do Salvor i Wspólnicy w okresie, gdy Sienkiewicz stał na czele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Z resortu odszedł 22 września 2014 r., po wybuchu afery taśmowej"- podkreśla dziennik.

"GPC" zaznacza, że "współpraca z dawną firmą Sienkiewicza nie została zerwana po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach parlamentarnych".

"Z nieoficjalnych informacji "Codziennej" wynika, że decyzję o kontynuowaniu współpracy z firmą Salvor i Wspólnicy podjął Mirosław Kochalski, wiceprezes PKN Orlen. Co ciekawe, za rządów PO-PSL- w 2012 r.- został on dyrektorem Centrum Personalizacji Dokumentów, podległego MSW. Gdy Sienkiewicz stanął na czele resortu, pozostawił Kochalskiego na stanowisku"- podkreśla dziennik.

"Codzienna" zaznacza, że Sienkiewicz założył spółkę w 2009 r. pod nazwą Sienkiewicz i Wspólnicy. Od początku przynosiła zyski.

"Zaczęła pracować dla państwowych podmiotów obsadzonych przez zaufanych ludzi PO-PSL. Oprócz Orlenu swoje usługi świadczyła m.in. gigantowi ubezpieczeniowemu PZU, energetycznemu koncernowi PGE czy Gaz-Systemowi"- podaje dziennik. W pierwszym roku - jak wynika ze sprawozdania finansowego złożonego w Krajowym Rejestrze Sądowym - spółka Sienkiewicz i Wspólnicy zanotowała zysk w wysokości 370 tys. zł. Rok później 600 tys. zł, a w kolejnych latach 350 tys. zł (2011 r.) i 770 tys. zł (2012 r.).

W styczniu 2013 r., Sienkiewicz "pozbył się udziałów w firmie, a sam podmiot zmienił nazwę na Salvor i Wspólnicy. W czerwcu 2013 r. właściciele firmy zdecydowali jednak o wypłaceniu mu 408 tys. zł z zysku wypracowanego przez spółkę w 2012 r. W tym czasie był szefem MSW".

Jak podaje gazeta, historia współpracy Sienkiewicza z Orlenem sięga wielu lat wstecz. Z ustaleń "Codziennej" wynika, że rozpoczęła się w 2003 r. za rządów SLD. W tym czasie na czele koncernu stał Zbigniew Wróbel, zaufany człowiek ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nowy prezes Orlenu bierze się za rozbijanie "wieloletnich układów"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!