Ogłoszenie przetargu na akcje Naftne Industrije Srbije (NIS) jest coraz bliżej, więc już oficjalnie pojawiają się chętni do roli inwestora w tym serbskim monopoliście naftowym. Pierwszy do wyścigu wystartował OMV, największy w tej części Europy potentat paliwowy.
W ten sposób OMV nie tylko zneutralizował potencjalnego konkurenta, ale i zwiększył swoje szanse na zwycięstwo. Grają tu rolę czynniki polityczne. Austriacy historycznie nigdy nie byli bowiem zbyt przychylnie odbierani w Serbii.
Chodzi o 25 proc. udziałów Naftne Industrije Srbije (NIS), państowego koncernu, który generuje około jednej piątej przychodów budżetu Serbii. Prawodpodobnie taką pulę rząd sprzeda inwestorowi strategicznemu. Reszta akcji ma zostać wprowadzona na giełdę i rozdystrybuowana pomiędzy obywateli.
Myrianthis powiedział, że Hellenic Petrol i OMV sfinalizowały już formalności dotyczące stworzenia konsorcjum i mają nadzieję na rychłe rozpisanie przetargu. W październiku zainteresowanie NIS-em wyrażał Gazprom, a wcześniej także węgierski MOL i słoweński Petrol. PKN Orlen także czeka na warunki oferty i zapowiada zbadanie jej pod kątem własnej strategii.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: OMV ma apetyt na serbskiego monopolistę naftowego