Przedstawiciele kartelu spotkają się trzy tygodnie wcześniej, niż planowano, i zdecydują o cięciu wydobycia.
W czwartek baryłka kosztowała tylko 67 dol., czyli najmniej od 15 miesięcy. OPEC wielokrotnie już informował, że zaakceptuje 80 dol. i wtedy nie zmieni planów inwestycyjnych. - To będzie nadzwyczajne spotkanie, którego wcześniej nie planowaliśmy. Będziemy dyskutować o globalnym kryzysie, sytuacji w gospodarce, ale przede wszystkim o jej wpływie na rynek ropy - przyznał sekretarz generalny OPEC Abdalla Salem al-Badri. - Jesteśmy tym wszystkim poważnie zaniepokojeni.
OPEC na ostatniej konferencji ministerialnej we wrześniu obciął już wydobycie o 500 tys. baryłek dziennie, co powstrzymało spadek cen surowca jedynie na kilka dni. Kolejna decyzja o zmniejszeniu produkcji będzie dosyć trudna, bo OPEC już i tak jest obwiniany o to, że windując ceny do prawie 150 dol. za baryłkę, przyczynił się do spowolnienia w światowej gospodarce - napoisałka "Rz".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: OPEC pompuje ceny ropy