Główny Instytut Górnictwa przygotował dla PKN Orlen studium wykonalności instalacji produkcji paliw płynnych z węgla kamiennego.
Do produkcji paliw płynnych z węgla nie muszą być stosowane węgle wysokiej jakości, mogą to być węgle gorsze, pochodzące np. z kopalń byłej nadwiślańskiej spółki węglowej: Ziemowit i Piast. W kalkulacji przygotowanej dla PKN Orlen założono cenę tony węgla na poziomie 50 dol. Węgiel z kopalń nadwiślańskich kosztuje około 120 zł. za tonę.
Rocznie, w takiej instalacji mogłoby być przerabianych na paliwa płynne ok. 3-4 mln ton węgla. Wstępnie ocenia się, że stosunek ilości węgla do wyprodukowanego paliwa wynosi ok. 3-3,5 do 1: aby uzyskać 1 mln ton paliwa trzeba przerobić 3 mln ton węgla.
Józef Dubiński, dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa przypomina, że już przed II wojną światową węgiel kamienny był upłynniany. W trakcie II wojny w zakładach w Oświęcimiu Niemcy wytwarzali z węgla kilkanaście mln ton paliwa rocznie używanego m.in. do czołgów.
W RPA na paliwa płynne przerabia się kilkanaście milionów ton węgla rocznie.