Po uruchomieniu terminala przeładunkowego w Szczecinie Orlen Gaz nie zamierza wstrzymywać inwestycji. - W krótkim czasie chcielibyśmy agresywnie wejść na bardzo chłonny i prężnie rozwijający się rynek niemiecki - powiedział nam prezes spółki Bernard Cichocki.
- Na rynku niemieckim jesteśmy obecni od czterech lat, w segmencie butlowym. Teraz, mając terminal w Szczecinie, negocjujemy kontrakty na sprzedaż hurtową oraz bezpośrednie dostawy gazu na stacje paliw - mówi Bernard Cichocki.
O chęci poważniejszego zaangażowania się na rynku niemieckim przesądziły perspektywy tamtejszego popytu na LPG. - W Niemczech rynek autogazu rozwija się dynamiczniej niż w Polsce, a my mamy dobrą ofertę i doskonałe zaplecze logistyczne, które nie wymaga dalszych inwestycji – argumentuje prezes Orlen Gaz.
Dodaje przy tym, że Niemcy nie muszą być ostatnim nowym rynkiem Orlen Gaz. - Nie rezygnujemy z innych kierunków rozwoju. Chcielibyśmy chociażby zacieśnić współpracę z czeskimi i słowackimi odbiorcami - słyszymy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Orlen Gaz chce rozwijać się w Niemczech, Czechach i na Słowacji