Polskie koncerny naftowe będą musiały wkrótce zawrzeć nowe umowy na dostawy ropy. Sprzedawcami rosyjskiego surowca wciąż będą spółki ze Szwajcarii - pisze "Gazeta Wyborcza".
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" miliardy dolarów za ten surowiec popłyną najpewniej na rachunki zarejestrowanych w Szwajcarii pośredników, gdyż wciąż oferują oni dużo korzystniejsze warunki dostaw niż rosyjskie koncerny Rosnieft czy TNK-BP (chodzi m.in. o gwarancje bankowe i terminy dostaw).
Oprócz wspomnianej już Mercurii, takimi ulokowanymi w Szwajcarii pośrednikami są też Souz Petrolium, które w ostatnich miesiącach podpisało z Orlenem kontrakty krótkoterminowe, oraz Petraco, od którego Orlen do 2011 będzie kupować 3,36 mln ton ropy rocznie.
W podobnej sytuacji jest Lotos. Do 2011 r. ma umowę z Petraco, ale z jego umowa z Mercurią wygasa już w tym roku. Mercuria jest jednak zainteresowana kontynuowaniem współpracy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Orlen i Lotos szukają dostawców ropy