Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
PKN Orlen jest gotów zainwestować w złoża w Azerbejdżanie - ogłosił w Baku minister gospodarki Piotr Woźniak. Na początku grudnia we Wrocławiu ma być sfinalizowana umowa o dostawach azerskiej ropy, przedłużonym do Płocka ukraińskim ropociągiem Odessa - Brody.
Gazecie Wyborczej, która informuje o możliwej transakcji, nie udało się uzyskać komentarza rzecznika Orlenu, niemniej wiadomo, że inwestycja koncernu w Azerbejdżanie byłaby znaczącym wsparciem dla planów dostaw surowca ze złóż w tym kraju do Europy ropociągiem Odessa - Brody z Ukrainy. Wielka rura ma być do 2011 r. przedłużona do Płocka i Gdańska. Umowę w tej sprawie niespełna miesiąc temu podpisali prezydenci Azerbejdżanu, Gruzji, Polski, Litwy i Ukrainy.
Ustalono też, że Azerbejdżan, Gruzja i Litwa dołączą do polsko-ukraińskiej firmy Sarmatia, którą powołano 3 lata temu do przygotowania rurociągu z Odessy do Płocka. Ropa z Baku, najpierw popłynie przez Gruzję do portu Supsa nad Morzem Czarnym, stąd tankowcami dotrze do Odessy, a dalej przez Ukrainę do Polski i innych państw Europy. Strona azerska jest zainteresowana dywersyfikacją dostaw swojej ropy. Mówił o tym w Baku Natik Alijew, minister energetyki Azerbejdżanu. Kraj ten planuje znaczne zwiększenie wydobycia ropy.
W Odessie parafowano już dokumenty "nowej Sarmatii".
Marcin Jastrzębski z zarządu państwowej firmy PERN Przyjaźń, dla Gazety Wyborczej: - Do 24 listopada, nowi udziałowcy mają nadesłać dokumenty potwierdzające, że wejdą do spółki. PERN zajmuje się eksploatacją ropociągów w Polsce. Być może zmiany zostaną sfinalizowane w pierwszej dekadzie grudnia.
W "nowej Sarmatii" po 24,75% obejmą PERN, ukraiński Ukrtransnafta, azerski Socar i gruziński GOGC. Litewska firma Klaipedos Nafta wykupi 1% udziałów. Kapitał spółki wzrośnie z 2 do 9 mln zł, a za te pieniądze powstanie dokumentacja do uruchomienia transportu ropy.
Projekt jest otwarty na nowych uczestników. Wg ukraińskiej prasy mówi się o udziale w "nowej Sarmatii" firm z Kazachstanu, Mołdawii i Białorusi. Kijów wskazuje na Turkmenistan, który ma gigantyczne złoża ropy i jest zainteresowany rozszerzeniem współpracy z Unią Europejską.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Orlen ma szanse na azerską ropę