Moskwa dąży do zagwarantowania sobie dominującej roli w branży paliwowej w naszym regionie. Zdaniem szefów Orlenu, Rosjanie będą chcieli uniezależnić się od pośrednictwa w tranzycie, dlatego będą rozbudowywać własne terminale naftowe. Sukcesywnie będą zwiększać eksport ropy naftowej przez porty w Primorsku i Noworosyjsku.
Według specjalistów z PKN, presja Rosjan w sprawie zwiększenia wpływów w branży paliwowej w naszym regionie będzie się nasilała. Przykładem może być ostatnie zamieszanie wokół węgierskiego koncernu MOL. Pojawiły się bowiem spekulacje, że za austriackim koncernem OMV (posądzanym o zamiar wrogiego przejęcia MOL) stoją Rosjanie.
Analitycy zwracają uwagę na to, że do próby wrogiego przejęcia doszło tuż po tym jak Wiedeń odwiedził prezydent Putin i szef Gazpromu.
- Dla nas ewentualne przejęcie MOL przez OMV oznaczałoby zmianę sytuacji w branży w naszym regionie. Powstałby bardzo silny konkurent - uważa prezes PKN Orlen Piotr Kowancki.