Paliwa mogą nieznacznie podrożeć

Paliwa mogą nieznacznie podrożeć
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kierowcy mogą zapewne nieco się zmartwić - nie tylko ze względu na kapryśną pogodę, ale także z powodu wyższych cen paliw, trwająca zima nie będzie miło zapisywać się w pamięci.

Ruch zwyżkowy, którego możemy być świadkami nie będzie prawdopodobnie bardzo dynamiczny, ale w porównaniu z poziomami, na jakich rozpoczynaliśmy rok 2016 - sytuacja niestety może wyglądać smutno.

Rafinerie w ostatnim tygodniu obniżały ceny – dotyczy to porównania z ostatnimi dniami roku 2016. W przypadku benzyny 95-oktanowej, mamy do czynienia z ceną na poziomie 3725 PLN/m sześc., co jest wynikiem o ok. 10 PLN niższym niż w Sylwestra. W przypadku oleju napędowego mamy spadek o blisko 35 PLN na metrze sześc., a aktualny poziom cen to 3689 PLN. Olej opałowy potaniał również o ponad 30 PLN – metr sześc. tego paliwa kosztuje dzisiaj 2467 PLN.

Na stacjach będzie drożej

W okresie między 9 i 15 stycznia 2017 spodziewamy się podwyżek dla wszystkich paliw tradycyjnych. Jeśli chodzi o litr benzyny 98-oktanowej, portal e-petrol.pl prognozuje  średnią cenę z przedziału 5,03-5,15 PLN/l. W przypadku bezołowiowej 95 możemy oczekiwać cen na poziomie 4,73-4,84 PLN/l. Olej napędowy zapewne ulokuje się w widełkach na poziomie 4,63-4,72 PLN/l. Jedynym paliwem, które może wykazywać pewne obniżki będzie zapewne autogaz, dla którego spodziewamy się średniej ceny 2,21-2,28 PLN/l.

Ropa będzie droższa w 2017 r.?

Ubiegły rok notowania ropy zakończyły niemal 20 dolarów powyżej zamknięcia sprzed 12 miesięcy. Warto jednak przypomnieć, że średnioroczna cena zamknięcia dla ropy Brent wyniosła w ubiegłym roku 44,89 USD, w porównaniu z poziomem 53,70 USD zanotowanym w 2015 r.

Co przyniesie rok 2017? Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że średnia  cena ropy dla całego roku będzie wyższa niż w 2016 r. Wchodzące w życie z początkiem stycznia porozumienie producentów w sprawie ograniczenia wydobycia powinno skutkować wyeliminowaniem utrzymującej się od wielu miesięcy nadpodaży surowca. Pierwsze sygnały pokazują, że przynajmniej na początku roku, warunki wypracowanego w trakcie wielomiesięcznych negocjacji kompromisu będą przestrzegane.

Mniejsza ilość dostępnej na rynku ropy naftowej przełoży się na ograniczenie rekordowo wysokiego poziomu zapasów surowca i paliw i przyczyni się do wzrostu cen. Tempo podwyżek na rynku naftowym powinno jednak hamować odbudowujące się łupkowe wydobycie w Stanach Zjednoczonych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Paliwa mogą nieznacznie podrożeć

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!