Średnie detaliczne ceny paliw w Polsce 6 kwietnia 2011 r. kształtowały się na poziomie 5,05 zł za litr ON, 5,11 zł/l Pb95 i 2,55 zł/l LPG. Od ostatniego tygodnia (notowanie z 30 marca 2011 r.) oznacza to wzrost: ON +1 gr/l, Pb95 +2 gr/l, LPG – 1 gr/l.
Wobec średnich cen marca br. ceny z tygodnia 30 marca-6 kwietnia kształtują się następująco: ON +10, Pb95 +11, LPG -3 gr/l; od lutego: +37, +29 i -9 gr/l; od stycznia br.: +35, +22 i -11 gr/l; od średnich 2010 r.: +75 gr/l, +54 gr/l i +31 gr/l, a średnich ostatnich 5 lat: +1,03, +0,80 i +0,43 zł/l. Ceny na stacjach niezależnych różnią się od koncernowych: Pb95 -3 gr/l; ON -5 gr/l; LPG -34 gr/l.
Najniższe ceny oleju napędowego: 5,00 zł/l, są w Bydgoszczy (od ubiegłego tygodnia: +3 gr/l, a od początku roku +35 gr/l). W pozostałych województwach ceny średnie zaczynają się od 5,02 zł/l. Taką średnią ma Rzeszów (-2 i +30 gr/l). W Białymstoku jest już 5,04 zł/l (b.z.
i + 40 gr/l). Najdroższa jest Zielona Góra (5,12 zł/l; -1 i +31 gr/l). Na poziomie 5,08 zł/l są Wrocław (-1 i +35 gr/l), Warszawa (+1 i +28 gr/l), Poznań (+2 i +43 gr/l), Olsztyn (b.z. i +26 gr/l) i Łódź (+4 i +36 gr/l). Od ub. tygodnia największe wzrosty,+4 gr/l, mają Kraków, Lublin i Łódź, a spadki Rzeszów: -2 gr/l. Od początku roku największe wahania są w Poznaniu (+43 gr/l).
Najtańszą benzynę bezołowiową: 5,08 zł/l, mają Kielce (zmiany: +1 i +13 gr/l). W Białymstoku i Rzeszowie jest to już 5,06 zł/l (zmiany odpowiednio: -1, +25 oraz -1, +18 gr/l), a w Bydgoszczy 5,10 zł/l (+5 i +23 gr/l). Najdrożej: 5,17 zł/l, jest w Zielonej Górze (b.z. i +17 gr/l) oraz Wrocławiu (5,15 zł/l; -2 i +21 gr/l) i Poznaniu (5,15 zł/l; +3 i +33 gr/l). Od ubiegłego tygodnia największe podwyżki nastąpiły w Krakowie i Lublinie:+5 gr/l; obniżki we Wrocławiu: - 2 gr/l. Od początku roku najbardziej niestabilny jest Poznań: +33 gr/l.
LPG najkorzystniej tankować po 2,44 zł/l w: Krakowie (-1 i -18 gr/l), Lublinie (-1 i -19 gr/l) i Rzeszowie (+1 i -19 gr/l). Najdrożej jest od dłuższego czasu w Poznaniu (2,70 zł/l; -1 i +6 gr/l) i Szczecinie (2,64 zł/l; b.z. i -4 gr/l). Najwięcej, bo aż o 8 gr/l, zmniejszyły się ostatnio ceny LPG w Białymstoku. W skali roku najwięcej zmieniły się w Olsztynie: -20 gr/l.
Na rynkach światowych w środę , 6 kwietnia br. ceny ropy przekroczyły 124 USD/b. Z notowań o godz. 13.50: Brent Blend 124,45 USD/b (+7,05% w skali tygodnia; 47,17% w skali roku); Ural 120,85 USD/b (+8,43% i 46,91%); WTI 108,04 USD/b (+4,08% i 24,77%). Ropa rosyjska drożeje najbardziej – od ropy Brent dzieli ją 3,6 USD, a WTI 12,81 USD. Ropa amerykańska zaś staje się jedną z tańszych – jeden z tańszych gatunków z koszyka OPEC, Dubai 1M, kosztuje bowiem w tym samym czasie 114,68 USD/b.
Oznacza to, że przy dzisiejszym kursie USD 2,7986 zł (tabela kursów średnich NBP nr 67/A/NBP/2011) litr surowca kosztuje polskie rafinerie ok. 2,04 zł (jeszcze wczoraj: ok. 2,09 zł, przy USD 2,8388 zł). W wypadku ropy Brent byłoby to: 2,19; Dubai 1M: 2,02 zł, a WTI: 1,9 zł. Rok temu: Ural 1,48 zł/l (Brent 1,52 zł/l) - USD 2,8618 zł, a w 2008 r.: 1,350 zł/l (2,15 zł/l) – 1 USD średnio w kwietniu 2008 r. kosztował 2,1852 zł.
Także ceny hurtowe w polskich rafineriach biją historyczne rekordy.
W PKN Orlen: Pb95 4129 zł/t (+96 zł/t w skali tygodnia i 10,34% od początku roku – tylko od wczoraj +25 zł/t), Pb98 4232 zł/t (+91 zł/t i 10,29%), ON 4012 zł/t (+86 zł/t i 11,17%), B100 3512 zł/t (+86 zł/t i 11,17%), ON Arktyczny 2 4222 zł/t (+86 zł/t i 10,55%), ON Miejski Super 4292 zł/t (+86 zł/t i 10,36%), ONG Ekoterm Plus 2966 zł/t (+79 zł/t i 46,76%) – w ostatnim czasie to najniższa orlenowska podwyżka – tyle że… sezon grzewczy się skończył.
W Grupie Lotos: Pb95 4119 zł/t (+87 zł/t w skali tygodnia i 10,19% od początku roku), Pb98 4249 zł/t (+109 zł/t i 10,88%), ON 4012 zł/t (+86 zł/t i 11,20%), B100 3562 zł/t (-264 zł/t i -1,27%), I Z-40 4222 zł/t (+86 zł/t i 10,58%), ONG Lotos Red 2971 zł/t (+77 zł/t i 17,43%).
Jedynym paliwem, które nie pobiło dziś historycznych rekordów cenowych pozostaje więc B100. W Lotosie od wczoraj tanieje o 313 zł/t.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Paliwa wciąż drożeją