Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Przyczyną złej sytuacji polskich gorzelni jest ich słaba pozycja konkurencyjna wynikająca z wysokich kosztów produkcji spirytusu. Przenoszą się one bezpośrednio na cenę oferowanego surowca - powiedział serwisowi portalspozywczy.pl wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Waldemar Pawlak stwierdził, że działalność krajowych producentów paliw w tym PKN Orlen będzie weryfikowana przez Urząd Regulacji Energetyki.
Gorzelnicy oskarżają PKN Orlen o dumping. Rocznie Orlen dolewa do swojej benzyny ok. 115 mln litrów bioetanolu. Raz na pół roku ogłasza aukcję internetową na zakup dużej partii. W pierwszym półroczu koncern kupił w przetargu bioetanol po cenie 2,48 zł/l - 2,52 zł/l. W przetargu na II półrocze wygrały firmy, które zaoferowały cenę 1,89 zł/l - 1,92 zł/l.
Oficjalne wyniki do dziś nie zostały jednak ogłoszone. Związek Gorzelni Polskich zażądał unieważnienia postępowania. Według niego wyłonione w przetargu firmy zaoferowały ceny dumpingowe, a wśród zwycięzców znalazł się pośrednik z kraju spoza UE (Szwajcaria).
Ryszard Wojtasiewicz, prezes Związku Gorzelni Polskich, postulował o przeniesienie przyznawanych środków z ulgi akcyzowej dla rafinerii i importerów paliw na krajowych producentów biokomponentów. Takie rozwiązanie - jego zdaniem - przyczyni się do uratowania potencjału polskich gorzelni rolniczych i stymulacji produkcji rolnej w odniesieniu do uprawy roślin energetycznych.
Waldemar Pawlak podkreślił, analizując problem gorzelni rolniczych, że w dalszej perspektywie obecnie produkowany bioetanol zostanie zastąpiony przez bioetanol wytwarzany w technologii tzw. drugiej generacji na bazie lignocelulozy. - Zaznaczenia wymaga, że specyfiką polskiej branży gorzelniczej jest występowanie dużej liczby małych instalacji, które nie są w stanie konkurować z dużymi podmiotami - dodał.
Cecha ta - jego zdaniem - odróżnia krajowy sektor produkcji spirytusu surowego od jego odpowiedników w innych państwach Unii Europejskiej. Zaznaczył, że dodatkowym utrudnieniem dla funkcjonowania gorzelni w Polsce jest import bioetanolu z krajów trzecich np. Brazylii czy Pakistanu, które ze względu na warunki klimatyczne mogą wytwarzać bioetanol znacznie taniej niż państwa europejskie.
Pawlak podkreślił, że resort gospodarki na forum Unii Europejskiej prowadzi działania zmierzające do poprawy konkurencyjności bioetanolu produkowanego z krajowych surowców. - Polska jest przeciwna dopuszczeniu importu bioetanolu z krajów trzecich - dodał.
Jednocześnie w związku z sygnałami zgłaszanymi przez Związek Gorzelni Polskich dotyczących obecnego systemu wsparcia dla producentów paliw, wicepremier postanowił dokładnie przeanalizować ten problem. Ministerstwo gospodarki, wspólnie z resortem finansów i rolnictwa rozpatruje zaproponowaną przez ZGP możliwość przeniesienia środków ze zwolnień akcyzowych na bezpośrednie dopłaty dla wytwórców biokomponentów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pawlak: polskie gorzelnie słabe konkurencyjnie