Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, Petrolinvest wciąż nie kupił grupy rosyjskich firm wydobywczych, które mają własne zasoby ropy naftowej.
Pod koniec zeszłego miesiąca Petrolinvest - jedyna na razie spółka poszukiwawczo-wydobywcza notowana na warszawskiej giełdzie - poinformowała o podpisaniu listu intencyjnego w sprawie kupna akcji kilku firm, które mają koncesje na wydobycie ropy naftowej na terytorium Federacji Rosyjskiej i prowadzą już działalność. Ich tzw. udokumentowane zasoby ropy wynoszą 35 mln baryłek, czyli prawie tyle, ile w ciągu roku przerabia Grupa Lotos - przypomniał "Parkiet".
Za 50-procentowe pakiety tych spółek nabywca miał zapłacić 100 mln USD, a transakcję planowano sfinalizować w połowie sierpnia. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Parkiet", chodzi de facto o nabycie papierów tylko jednego przedsiębiorstwa, które z kolei jest właścicielem dwóch firm, posiadających koncesje wydobywcze.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Petrolinvest: poślizg w rosyjskim planie zakupów