Polskie Górnictwo Naftowe i gazownictwo nie na darmo w nazwie ma naftę. To ona powoduje, że spółka notuje obecnie wysokie zyski i zapewnia finansowanie inwestycji w całej Grupie.
Dla większości Polaków PGNiG to spółka, która odpowiada za dostawy gazu. To prawda, tyle że interes na tym jest dość lichy. Trudno jednak uznać, że to wina samego potentata, lub złego zarządzania nim. Należy przecież pamiętać, że ceny gazu są regulowane. To sprawia że URE bardzo wnikliwie przygląda się wszelkim propozycją zmian taryf. Zwykle okraja propozycje spółki gdy chce ona podwyżek, a dokłada gdy w PGNiG planują obniżki. Efekt to trudna sytuacja spółki na polu dystrybucji. Firma w poprzednich latach regularnie notowała ujemną marżę na sprzedaży gazu. Nawet trzeci kwartał obecnego roku, całkiem niezły dla PGNiG zakończył się tylko „plusowy zerem”. Efekt - marża na sprzedanym gazu po dziewięciu miesiącach obecnego roku wyniosła zero. To i tak nieźle. Dla porównania marża po dziewięciu miesiącach roku 2013 wyniosła minus 2,5 proc.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG staje się koncernem bardziej naftowym niż gazowym