Przynajmniej 200-300 mln dolarów będzie kosztowało poszukiwanie ropy w Egipcie. W środę PGNiG uruchamia tam swój oddział i zaczyna poszukiwania - czytamy w "Rzeczpospolitej".
PGNiG zobowiązała się w połowie maja m.in. do wykonania badań sejsmicznych i minimum dwóch odwiertów. Według rozmówcy "Rz", dwa odwierty nie wystarczą do zbadania terenu, więc najpewniej PGNiG wykona ich więcej i jeśli uda się od razu trafić na złoże, spółka będzie mogła uruchomić produkcję i jednocześnie prowadzić dalsze poszukiwania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG zaczyna szukać ropy w Egipcie