Olej napędowy po raz pierwszy zatrzymał cenowy galop w 2012 roku. Powód do radości to jednak średni – w cztery tygodnie udało się mu zyskać niemal dwadzieścia groszy na litrze… Benzyna nie zatrzymała się niestety wraz z dieslem i ostrożna zwyżka trwa w najlepsze.
Gaz płynny także sprawił niespodziankę kierowcom i kosztuje o dwa grosze więcej niż przed tygodniem – co tym trudniejsze do wytłumaczenia, że na rynku hurtowym tego paliwa widzimy raczej poważne obniżki.
Wśród województw o najniższej cenie paliw w tym tygodniu to: lubelskie i pomorskie z benzyną Pb95 po 5,58 zł/l oraz podkarpackie z olejem napędowym po 5,72 zł/l. Rekordy wysokich cen natomiast pojawiają się w województwie świętokrzyskim. Tam za benzynę 95 – podobnie jak w zachodniopomorskim – płacić trzeba 5,64 zł/l. Za litr paliwa dieslowskiego płaci się tam natomiast 5,84. W przypadku gazu płynnego rozpiętość jest stosunkowo niewielka, jednak w skali kraju najdrożej jest w województwie lubuskim – 2,90 zł/l.
Stolicą wojewódzką o najniższych cenach benzyny w tym tygodniu jest Białystok z ceną 5,55 zł/l, zaś najtańszy olej napędowy mamy w Rzeszowie – po 5,65 zł/l. Najdroższą stolicą dla benzyny jest nieodmiennie Gorzów Wlkp. z ceną 5,68 zł/l. Olej napędowy w cenach rekordowych kupić można w Kielcach oraz Szczecinie – po 5,85 zł/l.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pierwszy przystanek dla diesla