Somalijscy piraci zdementowali we wtorek informację, jakoby określili już wysokość okupu za zwolnienie saudyjskiego supertankowca Sirius Star.
Rzecznik, który przedstawił się jako Dajbad, zaprzeczył, by wysokość okupu została już konkretnie określona. Grupa - zakomunikował - rozmawiała jedynie z pośrednikami, reprezentującymi właściciela statku. Okazali się oni jednak "niegodni zaufania" - powiedział Dajbad.
- Wszystkie nasze ryby zostały wyłowione - łowimy więc to, co pływa po naszych wodach - powiedział pirat. Wyjaśnił, iż oprócz wspomnianych pośredników żadne przedsiębiorstwo nie skontaktowało się z porywaczami. - Oczywiście, że zatrzymaliśmy statek dla okupu - jak do tej pory jednak nie pojawił się nikt odpowiedzialny, z kim moglibyśmy rozmawiać - dodał Dajbad. Dopiero gdy rozpoczną się "właściwe negocjacje" określona zostanie suma wykupu statku - dodał, zaprzeczając jednak, by okup miał wynieść 25 mln USD.
Dajbad zapewnił też, że załoga statku jest bezpieczna, może poruszać się po pokładzie i nie jest traktowana jak więźniowie. Może też kontaktować się ze swymi rodzinami.
W zbiornikach tankowca znajduje się około 2 mln baryłek ropy o wartości ponad 100 mln USD. Ten olbrzymi statek o nośności 319 tys. ton południowokoreańska stocznia Daewoo ukończyła dopiero w kwietniu bieżącego roku. Koszty jego budowy wyniosły około 150 mln USD.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piraci nie określili jeszcze wysokości okupu za Sirius Star