W Grupie Lotos wkrótce może przestać obowiązywać tzw. ustawa kominowa. Dużo zależy od wyceny Petrobaltiku, którego ponad 30-proc. pakiet akcji MSP wniesie do giełdowej spółki.
Początkowo resort skarbu zapewniał, że wniesienie walorów Petrobaltiku do Lotosu zostanie sfinalizowane do końca 2008 r. Teraz mówi się o połowie tego roku i wiele wskazuje na to, że jest szansa na zrealizowanie tej zapowiedzi. Do 9 lutego ma zostać wybrany doradca, który wyceni posiadane przez Skarb Państwa akcje wydobywczej spółki. Będzie miał na to 90 dni.
- Liczymy, że cały proces przeniesienia walorów, łącznie z podjęciem przez WZA Lotosu uchwały o emisji akcji, zakończy się do 30 czerwca 2008 r. - mówi "Parkietowi" Maciej Wewiór, rzecznik MSP.
Pakiet akcji Grupy Lotos, która jest kontrolowana przez Skarb Państwa, dzieli się na dwie części: około 59,02 mln papierów należy do państwowej Nafty Polskiej (51,91 proc. kapitału), a niespełna 7,88 mln walorów ma bezpośrednio ministerstwo (6,93 proc.). Nowe akcje koncernu obejmować ma wyłącznie MSP. To zwiększy jego stan posiadania.
Według wyliczeń "Parkietu" wzrósłby on do 20,38–22,88 mln akcji. W podwyższonym kapitale resort miałby 16,15–17,8-proc. udziałów. Choć liczba akcji będących w gestii Nafty Polskiej się nie zmieni, spadnie jej udział w kapitale. Według wyliczeń 'Parkietu", miałaby “tylko” 43,4–46,8 proc. W tej sytuacji Grupa Lotos przestałaby podlegać tzw. ustawie kominowej, która ogranicza zarobki członków zarządów.
- Ustawa nie mówi nic o możliwości sumowania głosów Skarbu Państwa i podmiotów zależnych od niego, czyli w tym przypadku Nafty Polskiej - mówi "Parkietowi" Leszek Koziorowski, wspólnik Kancelarii Prawnej Gessler. Z opinią prawników zgadzają się przedstawiciele resortu skarbu. - W konsekwencji wniesienia aportem akcji Petrobaltiku Grupę Lotos przestaną obowiązywać zapisy ustawy kominowej - mówi Wewiór.
Obecne zarobki prezesa Lotosu Pawła Olechnowicza są kilkunastokrotnie niższe niż jego odpowiednika w PKN Orlen. Zdaniem analityków, właśnie system wynagradzania sprawia, że spółka nie może uzupełnić składu zarządu o nowych członków, odpowiedzialnych za handel i wydobycie. Rozpisany w październiku 2008 r. konkurs na te stanowiska zakończył się w środę niepowodzeniem - przypomina "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po przejęciu Petrobaltiku pensje w Lotosie wzrosną?