Podwyżki cen na stacjach mają swoje podłoże w czynnikach globalnych takich jak wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia z Iranem, załamanie się wydobycia ropy w Wenezueli czy rosnące napięcie w rejonie Zatoki Perskiej.
Czyżewski nazwał to tzw. "premią strachu" wynikającą z "czynników globalnych". Ekspert zaliczył do nich m.in. wycofanie się USA z porozumienia z Iranem, załamanie się przemysłu wydobywczego w Wenezueli czy rosnące napięcie w rejonie Zatoki Perskiej. Jego zdaniem, kluczowe znaczenie dla klientów ma umocnienie się dolara, który zawsze drożeje w momentach światowych niepokojów. Dodał też, że ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Podwyżki cen paliw wynikają z "premii strachu"