Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Drugi tydzień marca przyniósł dalsze symboliczne obniżki cen paliw na krajowych stacjach. Wyraźnie wzrosło jednak prawdopodobieństwo większych spadków cen w nadchodzących dniach. Średnio za litr benzyny Pb95 płacimy obecnie 4,73 PLN/l czyli 2 gr./l mniej niż przed tygodniem. Podobnie litr oleju napędowego potaniał w skali tygodnia 2 gr./l do średniego poziomu 4,58 PLN/l. Autogaz natomiast kosztuje obecnie średnio w kraju 2,22 PLN/l co oznacza spadek w skali tygodnia o 2 gr./l.
W dalszym ciągu jednak ceny paliw są znacznie wyższe niż przed rokiem. Zarówno litr benzyny jak i diesla jest droższy średnio 75 gr./l. Za autogaz płacimy natomiast 55 gr./l więcej niż przed rokiem.
Aktualny spadek ceny paliw w kraju to bezpośredni efekt taniejącej ropy naftowej, po blisko dwóch miesiącach konsolidacji. Ceny ropy Brent w Londynie spadły w mijającym tygodniu w rejon 52 USD/bbl. W skali tygodnia ropa potaniała ponad 4 USD/bbl i jest to największy tygodniowy spadek cen od końca października ubiegłego roku.
Obniżki cen ropy naftowej to efekt rosnącej produkcji ropy z amerykańskich łupków, kolejnych historycznych rekordów wysokości poziomu zapasów ropy w USA i obaw co do dalszego kierunku polityki OPEC. Zapasy ropy naftowej w USA zgodnie z danymi EIA wzrosły w ubiegłym tygodniu 8,2 mln bbl ustanawiając kolejny historyczny rekord na poziomie 528,4 mln bbl. Dodatkowo produkcja ropy wzrosła w skali tygodnia 56 tys. bbl/d do 9,088 mln bbl/d. Wzrost zapasów natomiast wynika w dużej mierze z rosnącego importu ropy do USA. W skali tygodniu wzrósł on aż 560 tys. bbl/d (7 proc.) osiągając poziom 8,15 mln bbl/d.
Międzynarodowa Agencja Energii w opublikowanym najnowszym raporcie „Oil 2017” zawierającym analizy i 5-letnie prognozy dla światowego rynku ropy naftowej prognozuje wzrost produkcji ropy naftowej w USA o 1,4 mln bbl/d w najbliższych 5-latach przy założeniu średniego poziomu cen 55-60 USD/bbl.
Minister Energii Arabii Saudyjskiej w trakcie konferencji CERAWeek dał do zrozumienia, że OPEC, którego celem jest zrównoważenie światowego rynku ropy naftowej, nie będzie bezczynnie patrzył na rosnącą produkcję w krajach poza OPEC i utratę swoich udziałów w rynku. Wypowiedzi te wyraźnie zaniepokoiły rynek, który zaczął wyceniać ryzyko wycofania Arabii Saudyjskiej, a co za tym idzie krajów OPEC z dotychczasowej polityki zmierzającej do zrównoważenia rynku ropy naftowej. OPEC dał do zrozumienia prywatnym amerykańskim firmom wydobywającym ropę z łupków, że nie jest skłonny do dalszych cięć produkcji aby zrobić na rynku miejsce dla rosnącej produkcji ropy z łupków. Automatycznie na rynku pojawiły się prognozy spadku cen ropy naftowej do 40 USD/bbl.
Tymczasem zdaniem ministra Kuwejtu w lutym kraje OPEC zredukowały produkcję znacznie powyżej ustalonych 1,2 mln bbl/d. Z kolei Zjednoczone Emiraty Arabskie zapowiedziały, że w marcu i kwietniu zmniejszą produkcję o więcej niż wymagane 139 tys. bbl/d.
Obecnie uwaga rynku przesunie się w kierunku zaplanowanego na 25-26 marca spotkania powołanego przez OPEC komitetu (składającego się z 5 krajów) do spraw monitorowania i oceny porozumienia odnośnie cięć produkcji. Rynek liczy na jakieś dalsze wskazówki odnośnie kierunku polityki OPEC.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pojawia się szansa na większe obniżki cen paliw