Za trzy lata w Polsce może brakować nawet 6 mln ton oleju napędowego. Kluczowy dla rodzimego rynku paliw będzie przyszły rok.
Inwestycje w zwiększenie produkcji oleju, realizowane przez Grupę Lotos i PKN Orlen, ruszą dopiero odpowiednio po 2010 i 2012 roku. Poza tym należy spodziewać się problemów z importem produktu ze Wschodu - od 2009 roku w krajach UE wchodzą bowiem w życie bardziej restrykcyjne przepisy o zawartości siarki. Rafinerie na Białorusi i w Rosji nie spełniają nowych wymogów, nie będziemy mogli zatem kupować takiego paliwa. Tymczasem diesel z tych kierunków to 25 proc. importu oleju napędowego do Polski. Nie posiadamy też infrastruktury, która umożliwiłaby nam sprowadzać więcej diesla (m.in. rurociągi transgraniczne) - pisze "Gazeta Prawna".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polsce grozi brak oleju napędowego