Nie zgadzam się z tezą, że w największym stopniu szara strefa uderza w rafinerie. Poszkodowani są również niezależni importerzy paliw - mówi Robert Brzozowski, prezes Unimotu, niezależnego dostawcy paliw.
Ponadto, szara strefa to także walka z firmami, które nie spełniają wymogów prawa, nie przejmują się jakością paliw i niszczą przez to rynek, podkopując zaufanie do dostawców.
- Musimy się z tym zmierzyć. Musimy na co dzień udowadniać, że spełniamy wszystkie wymogi. Na to tracimy dużo energii i czasu. Wcale nie jest łatwo wykazać, że nie wszyscy importerzy są źli. Musimy edukować naszych klientów – mówi Brzozowski.
Grupa Unimot to dynamicznie rozwijający się niezależny dostawca paliw. Firma po trzech kwartałach obecnego roku osiągnęła przychody ze sprzedaży na poziomie 925 mln zł. Przełożyło się to na 7,9 mln zł czystego zysku, czyli prawie dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie 2014 r.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Unimotu: szara strefa w paliwach uderza podwójnie