Na rynku istnieje dostatek ropy, a obecny wzrostowy trend jej cen jest "sfabrykowany i narzucony" - powiedział we wtorek w transmitowanym przez telewizję przemówieniu prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad.
"W czasie, gdy wzrost zużycia jest niższy od wzrostu produkcji, zaś rynek jest pełen ropy, ceny rosną, a trend ten jest całkowicie sfabrykowany i narzucony. Jest całkiem jasne, że widzialne i niewidzialne ręce kontrolują ceny w sfabrykowany sposób dla politycznych i ekonomicznych celów" - oświadczył Ahmadineżad, otwierając konferencję Funduszu Rozwoju Międzynarodowego OPEC (Organizacji Państw Eksportujących Ropę) w mieście Isfahan w środkowym Iranie.
Władze irańskie od dawna wskazują, iż rynek naftowy jest dobrze zaopatrzony, a wzrost cen to efekt spekulacji, osłabienia dolara i czynników geopolitycznych.
Ahmadineżad ponowił we wtorek swą propozycję, by w dotyczących ropy transakcjach dolar został zastąpiony innymi walutami.
"Ustawicznie nabierający tempa spadek wartości dolara jest jednym z głównych światowych problemów. Kombinacja ważnych światowych walut powinna stać się podstawą transakcji naftowych lub też państwa członkowskie (OPEC) powinny ustalić nowa walutę dla transakcji naftowych" - powiedział prezydent Iranu.
Jego zdaniem, "planiści niektórych wielkich mocarstw podejmują działania na rzecz obniżenia wartości dolara. Przez lata przerzucali inflację i własne problemy ekonomiczne na inne narody, wstrzykując do gospodarki światowej dolara bez jakiegokolwiek pokrycia".
Iran jest po Arabii Saudyjskiej, Rosji i Norwegii czwartym największym światowym eksporterem ropy. Cena tego surowca ustanowiła w poniedziałek w pewnym momencie kolejny absolutny rekord niemal 140 dolarów za baryłkę.
SUBSKRYBUJ WNP.PL
NEWSLETTER
Wnp.pl: polub nas na Facebooku
Wnp.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Wnp.pl na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych
NAPISZ DO NAS