Prezydent Lech Kaczyński ocenił w Baku, że wszystko idzie "w dobrym kierunku", jeżeli chodzi o możliwość dostarczania ropy naftowej z regionu Morza Kaspijskiego do Polski. Prezydent RP jest gościem dwudniowego szczytu przywódców Gruzji, Ukrainy, Azerbejdżanu i Mołdawii (GUAM) w stolicy Azerbejdżanu - napisał portal Pb.pl.
Jak przyznał prezydent, choć rozmowy w Baku są pośpieszne z powodu napiętego terminarza spotkań, to "jest bardzo jasne, że idziemy w dobrym kierunku".
Jak wyjaśnił L.Kaczyński, została powołana grupa robocza, odbyło się jej pierwsze posiedzenie i "jak dotąd wszystko idzie dobrze". Chodzi o międzyrządową grupę ds. energetyki, której powołanie zapowiedziano na majowym szczycie energetycznym w Krakowie.
W poniedziałek w Baku polski prezydent rozmawiał już z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem, Gruzji - Micheilem Saakaszwilim i Ukrainy - Wiktorem Juszczenką.
Polska szuka alternatywnych źródeł ropy i gazu, aby częściowo uniezależnić się od dostaw rosyjskich, dlatego prowadzi rozmowy m.in. z Azerbejdżanem. W Baku ma zostać podpisane porozumienie o ściślejszej współpracy czterech państw członkowskich GUAM z Polską.
Wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal powiedział, że państwa GUAM zaproponowały podpisanie wspólnego komunikatu, który ma potwierdzić współdziałanie w dziedzinie dywersyfikacji dostaw energii. Przypomniał, że trwają prace na projektem korytarza transportowego ropy naftowej z rejonu Morza Kaspijskiego.
W zeszłym tygodniu na konferencji w Baku azerski państwowy koncern paliwowy SOCCAR ogłosił, że Azerbejdżan ma rezerwy wynoszące 1,35 miliarda ton ropy naftowej, czyli dwa razy więcej niż dotąd szacowano.
Ropa naftowa do Polski mogłaby płynąć z Baku niewykorzystywanym na razie ropociągiem przez Gruzję do portu Supsa nad Morzem Czarnym, następnie tankowcami mogłaby być transportowana do Odessy, a dalej ropociągiem przez Ukrainę do Polski.
W Azerbejdżanie sektor energetyczny zajmuje bezwzględnie dominującą pozycję w gospodarce kraju - to 90 proc. wartości eksportu i 55 proc. wpływów do budżetu i około 50 proc. PKB w 2006 roku.
W 2006 roku oddano do użytku ropociąg z Baku przez Tbilisi do tureckiego portu Ceyhan, który zwiększył znacznie możliwości eksportowe Azerbejdżanu i jego uruchomienie zadecydowało o rekordowym wzroście PKB Azerbejdżanu (34,5 proc.).
Pod koniec marca w Baku prezydenci Polski i Azerbejdżanu podpisali deklarację o współpracy obu państw. Alijew mówił wówczas, że Azerbejdżan ma możliwość dostarczania nośników energii na rynki światowe i Polska - jak podkreślił - może odegrać w tym istotną rolę. Alijew wyraził nadzieję, że azerski gaz będzie dostarczany na rynki europejskie. "Możemy na tym polu współpracować z Polską". Lech Kaczyński ocenił wówczas, że w Azerbejdżanie, z którym Polska ma bardzo dobre stosunki, produkcja ropy i gazu bardzo wzrasta.
Organizacja GUAM powstała w październiku 1997 roku jako swego rodzaju przeciwwaga dla dominacji Rosji na obszarze Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). W kwietniu 1999 r. do Gruzji, Ukrainy, Azerbejdżanu i Mołdawii przyłączył się Uzbekistan (od tego czasu stowarzyszenie nosiło nazwę GUUAM), który jednak w 2002 r. zaprzestał działalności w tej strukturze. Dwa lata temu GUUAM ponownie przekształcił się w GUAM.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezydent pozytywnie dostawach kaspijskiej ropy