Karę 7 dni aresztu wymierzył katowicki sąd Henrykowi Musialskiemu, głównemu oskarżonemu w procesie śląskiej mafii paliwowej. Na wtorkową rozprawę przyszedł on do sądu pijany.
To jedna z największych tego rodzaju spraw w kraju. W ciągu 6 lat oskarżeni mieli oszukać Skarb Państwa na prawie 500 mln zł. Prokuratorskie postępowanie zostało zamknięte w kwietniu ubiegłego roku, oskarżono wówczas 21 osób. Według aktu oskarżenia grupa przestępcza kierowana przez Henryka Musialskiego stworzyła mechanizm nielegalnego obrotu paliwami oraz fikcyjnego obrotu nimi i fałszowania faktur. Jej członkom zarzucono też wyłudzenia podatkowe i pranie brudnych pieniędzy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Proces mafii paliwowej nie ruszył, bo główny oskarżony był pijany