Będzie ciąg dalszy sporu między giełdowym Prochemem a Przedsiębiorstwem Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" , dotyczącego rozliczenia zerwanego pod koniec 2005 roku kontraktu na budowę odcinka rurociągu "Przyjaźń".
Najważniejszą informacją z wtorkowej rozprawy jest jednak to, że to sąd będzie musiał dokonać rozliczenia kontraktu. Styczniowy wyrok oddalił pozwy Prochemu i PERN-u, wskazując, że strony nie wyczerpały możliwości rozwiązania sprawy we własnym zakresie. A to właśnie z powodu wielomiesięcznego sporu o to, kto, komu i ile ma zapłacić, przedsiębiorstwa zdecydowały się pójść do sądu - wyjaśnia "Parkiet".
Prochem, który w konsorcjum z Megagazem był generalnym wykonawcą rurociągu "Przyjaźń" na odcinku Adamowo-Plebanka, zażądał od PERN-u ponad 41 mln zł z tytułu rozliczenia kontraktu. Państwowa spółka nie tylko nie uznała tego roszczenia, ale złożyła pozew wzajemny, domagając się zapłaty prawie 130 mln zł - przypomina "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prochem i PERN: rozwiązaniem sporu znów zajmie się sąd