Niemieccy importerzy musieli zapłacić w ub.roku średnio 583 euro za tonę ropy naftowej - informuje Federalny Urząd Statystyczny.
Średnie wartości importowanej ropy wahały się w ub. roku od 505 euro/tonę w styczniu, do 626 euro w maju.
Znaczne było zróżnicowanie zakupu tego surowca w zależności od miejsca produkcji. Najdroższa była średnia cena ropy naftowej pochodząca z Algerii (640 euro/t), Kazachstanu (626 euro), Norwegii (607), Egiptu (605) i Wlk. Brytanii (604), a najtańsza z Libii (564 euro) i z Rosji (567 euro/t).
Łącznie Niemcy sprowadzili w 2011 roku 87 mln ton ropy naftowej, płacąc za nią 51 mld euro, tj. o 28,2 proc. więcej w porównaniu do 2010 r.
Najwięcej surowca zakupiono w: Rosji (35,5 mln t, za 20,1 mld euro), Wielkiej Brytanii (12 mln t, za 7,2 mld euro) oraz w Norwegii (6,6 mln ton, warte 4 mld euro), a ponadto m.in. w Kazachstanie (6,2 mln t), Nigerii (5,3 mln t) i Libii (3,4 mln t).