Zapasy ropy w USA spadły o 2,2 mln baryłek, czyli bardziej niż oczekiwano, mimo iż wyraźne wzrósł import (+5,3%), a zapotrzebowanie ze strony rafinerii się zmniejszyło (obniżyły poziom wykorzystania mocy z 88% do 86,4%), co oznacza że obniżyły się dostawy krajowe. - W naszej opinii większe znaczenie mają z punktu widzenia rafinerii dane dotyczące sytuacji na rynku produktów gotowych, a te drugi tydzień z rzędu nie napawają optymizmem - komentuje Kamil Kliszcz z DI BRE Bank.
- Rezerwy benzyny są obecnie najwyższe od września ubiegłego roku, a w przypadku średnich destylatów ostatni raz taki poziom odnotowano w październiku. Jeśli takie odczyty utrzymają się w kolejnych okresach, to trudno przy obecnych cenach ropy liczyć na poprawę rentowności przerobu z obecnych niskich poziomów - uważa Kamil Kliszcz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rekordowe rezerwy paliw w USA nie sprzyjają rynkowi