Ustalanie przez ministra tzw. opłaty zapasowej byłoby niezgodne z konstytucją - ostrzega Rada Legislacyjna przy premierze. Zastrzeżenia mają też koncerny paliwowe. Pisze o tym poniedziałkowy Puls Biznesu.
Janusz Piechociński, minister gospodarki, ma nie lada problem. Prawnicy premiera zakwestionowali główny element nowego systemu rezerw ropy naftowej i paliw - opłatę zapasową. Projekt zakłada, że będzie płacona przez firmy paliwowe na utrzymywanie rezerw przez państwo. Jej wysokość miałby ustalać samodzielnie minister gospodarki.
Prawnicy premiera są zdania, że opłata to nic innego jak podatek, a podatki muszą być ustalane przez ustawy.
Więcej w Pulsie Biznesu.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Resort gospodarki miesza w paliwach