Ceny ropy w Stanach Zjednoczonych zakończą kolejny tydzień ze spadkiem. W piątek (9 marca) baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 60,49 USD, po zwyżce o 37 centów.
W USA rosną zapasy ropy i jej produkcja.
Zapasy surowca w minionym tygodniu wzrosły o 2,41 mln baryłek, czyli 0,6 proc., do 425,9 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE).
Produkcja ropy wzrosła zaś w USA w zeszłym tygodniu o 86.000 baryłek dziennie i wyniosła 10,369 mln baryłek dziennie - to najwyższy jej poziom od 1983 r.
Czytaj także: Trzy państwa chcą wejść do OPEC
Tymczasem prezydent USA Donald Trump wprowadził w 8 marca cła na stal i aluminium. Cła wyniosą: 25 proc. na stal i 10 proc. na aluminium.
Prezydent dodał, że Waszyngton będzie musiał wykazać się "elastycznością i współpracą z przyjaznymi krajami".
Trump wyjaśnił, że dopóki trwają negocjacje z Kanadą i Meksykiem w sprawie układu NAFTA, kraje te będą wyłączone z programu taryf.
Wyższe cła mogą wpłynąć na podwyższenie kosztów budowy nowych naftociągów i innych instalacji związanych z branżą naftową.
W tym tygodniu ropna na NYMEX staniała o 1,04 USD, czyli 1,7 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropa naftowa w USA ma ostatnio nie najlepsze warunki