Ropa mocno tanieje. W Stanach Zjednoczonych cena baryłki spadła wczoraj poniżej 92 dol. Polscy kierowcy mogą się tylko cieszyć.
Ale wieści są jeszcze bardziej optymistyczne - pisze dziennik "Polska". Zdaniem Rafała Zywerta, analityka Biura Maklerskiego Reflex, cena baryłki ropy w Nowym Jorku w ciągu miesiąca może spaść do 86, a nawet 77 dol. Wówczas cena benzyny i oleju napędowego może zbliżyć się nawet do 4 zł. Wszystko zależy od tego, czy złoty znacznie nie osłabi się wobec dolara.
- Poziom 77-86 dol. za baryłkę może się utrzymać w ciągu roku, półtora. Oczywiście, jeśli nie dojdzie do żadnej katastrofy klimatycznej typu huragan "Katrina" - uważa Rafał Zywert. Kraje OPEC, a głównie Arabia Saudyjska, doszły już do wniosku, że windowanie cen ropy nie ma sensu, bo może to zdestabilizować światową gospodarkę. A w dłuższej perspektywie spowoduje obniżenie popytu także na ropę naftową.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropa tanieje, benzyna wkrótce po 4 zł