Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o 1 procent po zniżce w środę o 2,7 proc. W USA miał być spadek zapasów surowca o 1 milion baryłek, a jest aż o 5 milionów - podają maklerzy.
Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 57 centów, czyli 1,1 proc., do 54,49 USD za baryłkę.
W środę Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim wyliczeniu, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 5,04 mln baryłek.
Analitycy oceniają, że w ubiegłym tygodniu amerykańskie zapasy ropy spadły o 1 milion baryłek.
Oficjalny raport o stanie zapasów paliw w USA w minionym tygodniu zostanie opublikowany w czwartek przez Departament Energii USA (DoE).
Tymczasem od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw ropy na globalne rynki paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą 6 najbliższych miesięcy.
"OPEC i 11 innych członków kartelu podejmuje +ogromne wysiłki+ na rzecz ograniczenia produkcji ropy" - poinformował sekretarz generalny OPEC.
"Na rynkach jest optymizm co do działań podejmowanych przez OPEC, chociaż widać też odpowiedź USA na to zmniejszanie dostaw ropy" - mówi Michael McCarthy, główny strateg rynku w CMC markets w Sydney.
"Widzimy ustabilizowanie się takiego przedziału cen ropy i poziom wsparcia w okolicach 50 dolarów za baryłkę" - dodaje.
W środę ropa w USA staniała o 1,40 USD do 51,08 USD/b. To najmocniejszy spadek notowań ropy od 9 stycznia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropa w USA drożeje przez większy spadek zapasów